Narodziny dziecka zmieniają rzeczywistość rodziców o 180 stopni. Każdy dzień sprawowania opieki nad noworodkiem przynosi zupełnie nowe i nieznane wyzwania. Do takich należy zaliczyć wyjście z bobasem na pierwszy spacer. Wbrew pozorom, krótka przechadzka z wózkiem po najbliższej okolicy nie jest trudna do zaplanowania. Wystarczy jedynie pamiętać o kilku istotnych aspektach. Jak więc przygotować się do pierwszego spaceru z noworodkiem? Co ze sobą zabrać? Kiedy należy zacząć wychodzić z dzieckiem na świeże powietrze? Podpowiadamy!
Noworodek swój pierwszy kontakt ze światem zewnętrznym ma w chwili wyjścia ze szpitala. Rodzice zwykle przewożą wówczas swoją bobasa do domu i przez najbliższe kilka dnia oswajają malucha z zupełnie nową dla niego rzeczywistością. Nadchodzi jednak moment, gdy dziecku przyjdzie wreszcie wyjść na świeże powietrze. Aby pierwszy (a także każdy kolejny) spacer był dla pociechy i jego rodziców przyjemnością, warto go odpowiednio zaplanować i się do niego przygotować.
Czy dziecku jest potrzebny spacer?
Na wstępie warto sobie wyjaśnić, czy wyjście z dzieckiem na spacer jest faktycznie konieczne. Przecież w domu maluchowi niczego nie brakuje, a opuszczenie przytulnych czterech kątów wiąże się przecież z różnymi czyhającymi na niego niebezpieczeństwami. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że małe dziecko ma spore zapotrzebowanie na tlen. Wyjście na spacer zapewnia więc bobasowi odpowiednie dotlenienie mózgu. Na to samo może zresztą liczyć towarzyszący maluchowi rodzic. Nie wolno zapominać, że noworodek ma stosunkowo słabą odporność. Aby ją wzmocnić, trzeba systematycznie przyzwyczajać go do warunków, jakie panują na zewnątrz domu.
Warto wspomnieć, że spacery z wózkiem są doskonałą propozycją aktywności fizycznej dla młodych rodziców, szczególnie dla mam w okresie połogu. Mogą więc one stanowić początek powrotu do formy po ciąży. Na dodatek większość dzieci bardzo lubi przebywać na świeżym powietrzu i w czasie spacerów szybciej się uspokaja.
Kiedy należy wyjść na pierwszy spacer z noworodkiem?
Wszystko zależy tak naprawdę od tego, o jakiej porze roku urodziło się dziecko. Jeśli pociecha przyszła na świat wiosną lub latem, to na spacer można wybrać się w zasadzie od razu. Ważne jest jednak, by odpowiednio chronić dziecko przed nadmierną ekspozycją na słońce. W przypadku, gdy bobas urodził się w chłodniejszych miesiącach, z wyjściem na spacer można poczekać około dwa tygodnie. Chodzi o to, by dziecko nie było od razu hartowane, a stopniowo aklimatyzowało się w zupełnie nowej dla siebie rzeczywistości.
Położne radzą aby w ciepłym okresie pierwszą dobę spędzić z maluszkiem całkowicie w domu, drugą wietrzyć malca tzn. uchylić szeroko okno lub wystawić na balkon w czasie drzemki, a w trzecią udać się na krótki spacer, który z każdym dniem możemy wydłużać. Zimą czas „wietrzenia bobasa” przy otwartym oknie możemy wydłużyć. Pamiętać jednak należy, by dzidziuś był odpowiednio ubrany. W zimnym okresie warto też zwrócić uwagę na stan zanieczyszczenia powietrza. Można ten aspekt monitorować za pomocą aplikacji w smartfonie.
Jak przygotować siebie i dziecko do pierwszego spaceru?
Jeśli temperatura w domu jest zbliżona do tej, jaka panuje na zewnątrz, nie trzeba specjalnie przygotowywać malca do wyjścia. Wystarczy go przebrać, wziąć ze sobą kilka gadżetów (więcej na ten temat w dalszej część wpisu) i w zasadzie można wyruszać na krótką przechadzkę. W przypadku, gdy na podwórku jest zimniej, warto noworodka nastawić na to, że za chwilę warunki jego błogiego odpoczynku ulegną zmianie. W tym celu można ubrać już dzidziusia tak, jakby miał właśnie wychodzić i postawić wózek na kilka minut np. przy otwartym oknie lub drzwiach balkonowych. W ten sposób dziecko przyzwyczai się do chłodnego powietrza.
Ważne jest także mentalne nastawienie samego rodzica. Spacer nie może być stresujący. Dla dziecka i dorosłego to moment na złapanie oddechu oraz aktywny relaks. Do wspólnego wyjścia trzeba podejść z entuzjazmem i spokojem. Stres nie tylko będzie działać paraliżująco, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa udzieli się również dziecku, co utrudni wspólną przechadzkę.
Ważne! Pierwsze spacery nie zawsze idą po myśli rodzica! Z czasem jednak rodzic nabiera wprawy i wie, jak reagować na różne sytuacje, które przydarzają się w trakcie wspólnej wyprawy na zewnątrz z dzieckiem. Trzeba być gotowym na to, że niemowlę będzie krzyczeć tak głośno, że trzeba będzie wrócić do domu. To normalne! Najważniejsze to nie zniechęcaj się i zawsze zachowaj spokój!
Pierwszy spacerek powinien trwać około 15-30 minut. Z każdym kolejnym wyjściem czas ten można wydłużać. Wiele zależy też od panujących warunków atmosferycznych. Przy niskiej temperaturze powietrza nie warto narażać bobasa na zbyt długą ekspozycję na zimno. To samo tyczy się też uciążliwych upałów. Warto też zwracać uwagę na aktualny poziom smogu. Jeśli jest on wysoki, lepiej przełożyć spacer na inny dzień.
TIP! Mamo pamiętaj o sobie! Na swój pierwszy spacer z maluszkiem zabierz ze sobą osobę towarzyszącą, miej dla siebie wodę i pieluszkę na wypadek gdyby piersi reagowały na wiatr i zewnętrzną temperaturę. Okryj je dodatkowo – na pewno zwiększy to komfort w czasie spaceru.
Kiedy spacer nie jest wskazany?
Spacer z noworodkiem nie jest wskazany przy temperaturze poniżej -10 stopni Celsjusza i gdy jest wysokie stężenie pyłów (smog). Z drugiej strony – niekoniecznie dobrym pomysłem jest wędrowanie z tak małym dzieckiem przy upałach powyżej 30 stopni. Latem nie zaleca się wychodzić z domu z noworodkiem w czasie, gdy słońce znajduje się najwyżej na niebie (między godzinami 11:00 a 13:00).
A co gdy wieje silny wiatr lub pada deszcz?
Jeżeli to pierwszy spacer z noworodkiem, przełóż przechadzkę na kolejny dzień. Jeśli to kolejna wyprawa, ubierz się ciepło, a malucha osłoń od wiatru lub deszczu folią przeciwdeszczową lub okryciem na wózek. Uniemożliwi to bezpośrednie wpadanie chłodnych powiewów do wnętrza gondolki.
Czy spacer przy infekcjach jest możliwy?
Tę kwestię najlepiej skonsultować z pediatrą. Wiele infekcji nie wyklucza wspólnych spacerów (są wręcz zalecane).
W co ubrać dziecko na pierwszy spacer?
Tu znów wiele zależy od tego, jakie aktualnie panują warunki atmosferyczne. Zasada ogólna jest dość prosta – malucha ubieramy cieplej od siebie o jedną warstwę. Chyba, że znamy już preferencje dziecka i są one inne od tego, co zalecają wszelkie poradniki czy podręczniki dla młodych rodziców. Przez pierwsze dwa miesiące życia dzieci potrzebują być ubrane nieco cieplej Wynika to z przyzwyczajenia do warunków, jakie panowały w brzuszku mamy. Jednak zamiast odziewać pociechę w kolejną warstwę ubrań, warto wykorzystać kocyk lub otulacz.
Czapkę ubieramy wtedy, gdy sami chętnie byśmy ją założyli na swoją głowę, lub gdy termometr wskazuje na mniej niż 10 stopni Celsjusza. Na lato zaleca się nakrycia głowy które nie mają specjalnie zakrytych uszów. Zimą wcale trzeba ubierać maluchowi grubej czapki. Przede wszystkim należy wybierać modele o neutralnej grubości, zwłaszcza jeśli korzysta się dodatkowo z kombinezonu lub otulacza osłaniającego dodatkowo główkę.
Zimą i jesienią trzeba mieć dodatkowe okrycie: ciepły kocyk, otulacz do fotelika, becik, sprawdzi się nawet kołderka. Latem i ciepłą wiosną świetnie dobrym rozwiązaniem są muślinowe i lniane otulacze niemowlęce.
Co jeszcze wziąć ze sobą?
Na spacer należy wziąć w zasadzie wszystko, co może okazać się przydatne. Na pewno w pogotowiu warto mieć ubranka na zmianę, mokre chusteczki, pieluszki, smoczek (o ile dziecko go używa), butelkę z mlekiem (jeśli malec karmiony jest mlekiem modyfikowanym), dodatkowy kocyk, przeciwdeszczową osłonę na wózek itd. Sami dorośli mogą wziąć ze sobą butelkę wody. Nie wolno zapomnieć o odpowiedniej ochronie cery dziecka. Przed wyjściem z domu buzię malca warto posmarować dedykowanym kremem.