Pokój dziecka, nawet jeśli jest wyjątkowo duży i umiejętnie zaaranżowany, często przypomina prawdziwe pobojowisko. Wszystko za sprawą porozrzucanych zabawek, którymi bawią się pociechy. Taki bałagan nie tylko irytuje rodziców zmuszanych do ciągłego sprzątania. Jest również niekorzystny dla samych dzieci, które rozrzucając zabawki gdzie popadnie, nieświadomie zmniejszają komfort użytkowania własnego pokoiku. Jak temu zaradzić? Wiele zmienić może odpowiednia organizacja przestrzeni do zabaw. Prawidłowe przechowanie klocków, pluszaków i innych podobnych gadżetów pomoże szybciej zapanować nad chaosem w pokoju dziecięcym, a także nauczy malucha, jak dbać o porządek.
Na wstępie należy od razu wyjaśnić, że bałaganić lubi każde dziecko. Wynika to poniekąd z naturalnego rozwoju. Maluchy muszą bowiem sprawdzić, co stanie się np. po zrzuceniu ze stolika danego przedmiotu. Rozgardiasz w pokoju to także efekt odkrywania świata – dzieci często niczym w transie oddają się zabawie. W czasie jej trwania wielokrotnie koncentrują swoją uwagę na innym przedmiocie, porzucając poprzednią zabawkę w kąt. W taki sposób łatwo narobić wokół siebie sporego harmidru.
Nie oznacza to jednak, że ciągły bałagan w pokoju dziecka powinien stać się nierozłącznym elementem tej przestrzeni w domu lub w mieszkaniu. Na dłuższą metę porozrzucane zabawki mogą zirytować, tym bardziej że najczęściej lądują one również w salonie, kuchni czy nawet w łazience. Warto więc z tym walczyć. W jaki sposób? Oto kilka sprawdzonych pomysłów.
Otwarte kosze i pudełka
Dziecko bardzo często robi bałagan w swoim pokoju podczas próby wyciągnięcia schowanych głęboko na półkach lub w szafie zabawek, o których przypomniało sobie po wielu tygodniach absolutnego braku zainteresowania. Dużym błędem jest więc ich hermetyczne, mocno skondensowane przechowywanie. Maluch powinien mieć swobodny dostęp do poszczególnych gadżetów. Dlatego najlepiej sprawdzają się otwarte kosze, kolorowe worki, lekkie i poręczne pudełka. Tego rodzaju produkty dostępne są w naszym sklepie: https://babyly.pl/kategoria/kosze-na-zabawki-i-pojemniki/. Dobrym pomysłem będzie też montaż niewysokich regałów ze stosunkowo wąskimi półkami, na których można poustawiać przedmioty w taki sposób, by mały lokator miał je w zasięgu swoich rąk. W pokojach dziecięcych świetnie sprawdzają się także modułowe mebelki z wysuwanymi szufladkami oraz przytwierdzone do ścian niezamykane organizery, które swoim kształtem przypominają klasyczne gazetniki.
Rotowanie zabawkami
Bałagan w pokoju dziecka wynika również z tego, że dziecko ma zwyczajnie za dużo zabawek. Co więcej – wieloma z nich nasza pociecha nie bawi się na co dzień. Nie ma więc większego sensu układać ich na półkach lub wkładać do koszyka. Dobrą praktyką jest rotowanie poszczególnymi dziecięcymi gadżetami. Co jakiś czas, np. raz na dwa tygodnie, zmienia się pulę zabawek dostępnych dla malucha. Te, które w ostatnim czasie poszły w odstawkę, chowa się np. na strychu lub w garażu, a w ich miejsce przynosi takie, o których dziecko zdążyło już zapomnieć. Mniej zabawek w pokoju to po prostu mniejsza szansa na stworzenie ogromnego bałaganu. Do tego łatwiej jest zainteresować dziecko przedmiotem, jakiego nie miało ono w ręku od dłuższego czasu.
Należy również pamiętać, by w pokoiku malucha zawsze znajdowały się zabawki dostosowane do jego wieku. W przeciwnym razie dziecko nie będzie chciało się nimi bawić i będą one jedynie zagracać przestrzeń do działania.
Organizacja kącika zabaw
Nawet jeśli pokój dziecka jest duży, warto maluchowi wskazać miejsce, gdzie powinien się bawić. Dziecko samo nie określi sobie żadnych granic. To z kolei oznacza, że rozrzucone zabawki mogą znaleźć się najpierw w łóżeczku, później w sypialni rodziców, a na końcu znajdzie się je w każdym pomieszczeniu w domu. Dlatego ważne jest wydzielenie osobnego kącika zabaw. Można go łatwo stworzyć, inwestując w specjalną matę, na której dziecko będzie mogło robić niemal wszystko, na co będzie miało ochotę. Może ona stanowić taką część pokoju, w której bałagan będzie bardziej tolerowany niż gdziekolwiek indziej. Ważne, by maty do zabawy były wygodne i zapewniały dziecku komfort. Nie mogą też być zbyt małe – maluch musi mieć odpowiednia przestrzeń do tego, by się wyszaleć i dać wykazać się własnej wyobraźni.
Kącik zabaw powinien być przyjazny dziecku. Nie należy więc go zagracać zbędnymi mebelkami. Wszelkie stoliki, krzesełka, komody itd. warto ulokować gdzieś indziej. W pobliżu miejsca zabaw powinny znajdować się jedynie kosze lub worki z zabawkami, do których zresztą maluch będzie mieć swobodny dostęp.
Nauka odkładania zabawek
Od początku warto uczyć dziecko sprzątania po zakończonej zabawie. Trzeba wytłumaczyć malcowi, dlaczego należy zebrać rozrzucone zabawki (ponieważ się niszczą, można się o nie przewrócić itp.), a następnie pokazać, w jaki sposób umiejętnie je segregować. Ze sprzątania można wręcz uczynić osobną zabawę. Jeśli dziecko zostanie do tej czynności odpowiedni zachęcone, to bez większych protestów zacznie samodzielnie chować swoje skarby. Po pewnym czasie stanie się to wręcz nawykiem.